wtorek, 12 kwietnia 2016

Szczekająca wiewiórka.



Wpadłam tu tylko na chwilkę, bo chciałam pokazać  japońską wiewiórkę szczekającą na kota ;)
A może to nie jest wiewiórka ?


Zdjęcia i filmiki zrobiłam w Japonii.





















Post ze specjalną dedykacją dla  Koleżanki z bloga www.laserenissima.wordpress.com


Jutro zapraszam Wszystkich na książkozagadkę nr 2.





8 komentarzy:

  1. Wygląda jak przyczajony tygrys!... ^^*~~ Pewnie broniła gniazda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję! :)
    Wow! Szczęka mi opadła, jak to zobaczyłam! A tak naprawdę, to też nie mogłam się przestać śmiać.:))
    Nigdy nie widziałam, żeby wiewiórka coś takiego robiła! I te ruchy ogona przy szczekaniu! Cudowne! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już nie będziesz musiała szukać wiewiórki w Tokio ;)))
      Chociaż tak się zastanawiam czy to naprawdę wiewiórka ? W każdym bądź razie jest jakaś taka wiewiórkopodobna :) Ciekawa jestem czy w tym wiewiórkowym zoo, o którym pisałaś, są takie same :)

      Usuń
  3. Rewelacja !!!
    Nie wiedziałam, że wiewiórki tak potrafią :) że tak szczekają :)) i ten zdenerwowany ogon :))
    Nie dość, że się nazwiedzasz to i zwierzęta przyłapujesz w rozmaitych sytuacjach :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezła. Może w jej żyłach płynie psia krew?

    OdpowiedzUsuń