środa, 13 kwietnia 2016
Książkozagadka nr 2
Dzisiaj następna książkozagadka. Tym razem będzie odwrotnie. Język, w którym książka jest napisana, wydaje się znany ;) , natomiast autor i tytuł książki już niekoniecznie. A może jednak ktoś zna ?
Książkę wybrałam ze względu na treść. Moje ulubione fragmenty :
I jeszcze takie perełki :
Pytanie brzmi: Jaki jest tytuł książki i kto jest autorem ?
Dla ułatwienia dodam, że nie jest to "Sztuka kochania" Michaliny Wisłockiej ;)
Tym razem nagroda do wyboru :
Kryształowe markery znane z poprzedniej książkozagadki klik .
Albo zawieszka. Malutka, ale myślę, że ładna. Zrobiłam ją z jaspisu, labradorytu i malutkiego kryształku , końcówka srebrna.
No dobra... wiem, że trochę przesadziłam i nie jest to łatwa zagadka.
Jeśli nie będzie prawidłowej odpowiedzi to nagroda trafi do wylosowanej osoby :)
Rozwiązanie zagadki nastąpi dzisiaj, późnym wieczorem :)
ROZWIĄZANIE ZAGADKI (dodane ok. godz. 21)
Gdyby nie było widać wyraźnie na zdjęciu to podaję autora :
O. HARDY SCHILGEN T.J.
Tytuł: TY I ONA
Młodemu ku rozwadze
Z niem. przełożył ks. T. Czaputa
I jeszcze kilka "perełek".
Książkę tą kupiłam jakieś dziesięć lat temu na giełdzie staroci za kilka złotych. Kilka złotych wydane a tyle radości :)
Niestety nikt nie odpowiedział prawidłowo. Wiem, że było bardzo trudne, ale nie mogłam się opanować aby tej książki nie pokazać, bo chyba warto.
Co do nagrody, to zrobiłam szybkie losowanie i wygrała Anna :)
Swoją drogą to Anna "trochę" ;) )) zgadła , bo napisała , że w podobnym stylu pisał Goethe, a autor książki parę razy cytuje "Fausta" Goethego. Ollolilo też się na Goethego powoływała :)))
Aniu, gratuluję wygranej i Wszystkim dziękuję za udział w zabawie :)
Mam nadzieję, że fajną wymyśliłam ;) Za tydzień zapraszam na następną (ale chyba mnie zabijecie za to co wymyśliłam ;)).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trudne! Ale podoba mi się taka forma książkozagadek i jeśli o mnie chodzi, to poproszę o więcej.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że coś takiego czytałam, może na studiach - ale to było dawno temu, a jak to mówią - nieużywane narządy zanikają, więc i moja wiedza gdzieś wyparowała... I nie mam pojęcia, skąd pochodzą te fragmenty!
A styl i język faktycznie jakby znane...
Bardzo trudne, ale mnie mogłam się opanować aby tego nie wrzucić, bo treść absolutnie powalająca.
UsuńSzczególnie widać to na tych zdjęciach z dużym zbliżeniem.
MAM NADZIEJĘ, ŻE WSZYSCY POTRAKTUJĄ TO JAKO FORMĘ ZABAWY :)
Dlatego napisałam na dole, że w przypadku braku odpowiedzi, nagroda będzie losowana.
ooooooooo to Ci zagadka czekam niecierpliwie na odpowiedź bo pojęcia nie mam,
OdpowiedzUsuńpodobnym językiem pisze Wollfgang von Goethe
No ale tu wygląda jak jakiś naukowy freudowski wykład na temat popędu ;)
pozwolę sobie przytoczyć zdanie, które mi się szczególnie podoba -
Po trzydziestu latach badań nad duszą kobiety nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czego pragnie kobieta. :))))
Z ciekawościa zajrzę wieczorem, żeby się dowiedzieć co Ty tam takiego podczytujesz ;) :)
Ten Twój cytat dobry :)))
UsuńMoje ulubione fragmenty z tej książki to te: "rozkochanie wywołuje w dziewczęciu podniecenie, które paraliżuje wszelki opór rozsądku i woli. Słania się w objęciu mężczyzny," i jeszcze tekst ze zdjęcia czwartego :))) Bardzo lubię to książkę, zawsze mi humor poprawia :)))
Aniu, wylosowałam nagrodę dla Ciebie :))) Gratuluję :)))
UsuńNapisz do mnie na knitologwpodrozy@gmail.com abym wiedziała jaką nagrodę wybierasz i gdzie ją wysłać. Pozdrawiam serdecznie :)))
Tak jak napisałam wyżej z tym Goethe to trochę byłaś blisko ;)))
O rany, aleś strzeliła :))))
OdpowiedzUsuńJęzyk archaiczny i na dodatek to pisze mężczyzna, ale kto zacz? Stanisław Kurkiewicz napisał trochę, ale nic nie czytałam :))))
Andrzej Jaczewski? Kazimierz Imieliński? Kazimierz Jan Szczerba?
Bo zakładam, że autorem jest Polak :)))
Ciekawe co Ty czytujesz na poprawienie humoru :P :)))
"...słania się w objęciu mężczyzny....." teraz to chyba juz się nawet nie słania i język zanikł i paraliż ;)))
" W ten sposób całe myślenie przepojone jest wyobrażeniami seksualnymi, tak że w niem ani miejsca ani czasu ani zrozumienia niema dla rzeczy wyższych. Dojrzewanie duchowe żadne, poziom myśli niski, rozumowanie płytkie i nierzadko przychodzi zlekceważenie duchowych wartości. Pod każdym względem staje się taka jednostka mało wartościowa." :)))
UsuńTak, tak :))) i " Zaczynają się kradzieże i sprzeniewierzenia, które tylko do czasu dają się ukryć " :))) Kto dziś tak pisze ;) Język sprzed co najmniej 30 lat :)
UsuńErotyzm dzieci i młodzieży Jaczewskiego?
Matko, jakie to męczące :))) wiesz, że gdzieś dzwoni, tylko gdzie?!!!
UsuńTo dodam coś dla ułatwienia ;)))
Usuń"Ludzie rozpieszczeni są zwykle niewdzięczni i płacą za wygórowaną czułość obojętnością i zuchwalstwem".
Leżę i kwiczę :)))
UsuńPachnie mi to cały czas Stanisławem Kurkiewiczem, ale cóż to???
Zagadka niezła :)))
Tadeusz Boy-Żeleński?
OdpowiedzUsuń"Przedewszystkiem trzeba uciekać, gdy ci się gdziekolwiek nastręcza okazja do grzechu".
UsuńEj, no to to takie księżowskie bardziej :)))
UsuńNo zagięłaś mnie :) coś mi się kołacze z tyłu głowy, ale nie mogę namierzyć, bo czasu brak, pracować w pracy trzeba ;)a ja tu buszuje po wirtualnych bibliotekach przez ciebie, bo mnie ta zagadka gryzie...
OdpowiedzUsuń" Obok obowiązkowej pracy dąż do wszechstronnego dalszego wykształcenia w twoim zawodzie, lub na innem polu."
UsuńTo też cytat z tej książki :)))))
Hmmm, nie znam tej książki. Język autora brzmi dziś dość archaicznie, więc pewnie to koniec XIX- początek XX-tego wieku, może to Kurkiewicz ?
OdpowiedzUsuń"Od kilku lat daje się zauważyć prąd wśród świata niewieściego, będący jakby buntem przeciw temu, jak po większej części mężczyźni pojmują i wyzyskują swe prawa małżeńskie. Słychać głosy oświadczające, że wolą wyrzec się małżeństwa, niż być niewolnicami chuci rozwydrzonych mężczyzn."
UsuńCześć Doroto, zagadka bardzo ciekawa. Podzielam zdanie jednej z poprzedniczek, że Goethe pisał podobnym językiem.
OdpowiedzUsuńZajęta rozwiązywaniem Twojej zagadki i poniekąd zniechęcona niemocą uczynienia tego, poprosiłam kolegów z pracy o pomoc.
Sporo uwag na ten temat w pracy wymieniają, żartują i rozmawiają. Niestety nie pomogli - skwitowali to tylko - wolimy pooglądać zdjęcia. Nie masz tam jakiś ilustracji???
Może one będą stanowiły podpowiedź.
Ilustracji brak, ale znalazłam taki cytat:
Usuń" Nie potrzebuje się młody człowiek niepokoić, gdy w czasie snu organizm sam wydziela nadmierne soki. Jest to objaw normalny i zdrowy" ..."Grzeszyłby natomiast wtedy, gdyby ulegając popędom natury, wywoływał coś podobnego świadomie."
Może te cytaty pomogą kolegom z pracy w rozwiązaniu zagadki.
Aniu gratuluję !!! :)))
OdpowiedzUsuńale miałam nosa z tymi księżmi ;)
No miałaś :) blisko byłaś :)))
UsuńNiezłą dałaś nam zagwóstkę :)))) Świetne zadanie, nie mogę doczekać się następnego!
OdpowiedzUsuńKurde, nie wpadłam na to że był to przekład. Byłam przekonana że to nasza rodzima produkcja :D
No właśnie wszyscy obstawiali naszych pisarzy :)
Usuńbardzo się cieszę :) zabawa była super, ale raczej bym nie zgadła że księża tak dokładne instrukcje dla młodych przygotowali, noszzzzzzz że nie mam tej książki - synowi na wesele bym w prezencie sprawiła ;) :) ciekawe czy by się młodym spodobało :D
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję a adres już pofrunął ;)
No, trudne było. Zastanawiałam się , czy dać jakieś podpowiedzi, ale właściwie nie wiedziałam jakie, bo nawet z podpowiedziami byłoby trudno. Tej książki chyba nie ma w wirtualnych bibliotekach, więc tam też ciężko było znaleźć. Ale księża rzeczywiście się napracowali, nawet rozdział pt. "Samogwałt" się znalazł ;) Za tydzień też będzie książkozagadka, będzie trudniej ale łatwiej - taki paradoks :)))
UsuńJednak trudne.:) I nie znałam tego dzieła.;P Mimo że język wydawał mi się znajomy... Myślałam też, że było toto wydane wcześniej - może w XIX wieku. A tu niespodzianka. Ale za to lektura pocieszna.:))
OdpowiedzUsuńInteresujące jest też to, jak w ciągu niecałych stu lat zmieniła się obyczajowość i postrzeganie niektórych spraw.;)) Oj, ciekawa jestem, jakie jeszcze masz książki.:)