Skoro moje zauroczenie czapkami trwa, to rzutem na taśmę chciałam pokazać komplecik , który parę lat temu kupiłam w Peru.
Czapka i rękawiczki zrobione są z alpaki, no bo jakżeby inaczej :)
Bardzo ciekawa jest technika zdobienia. Moim zdaniem nie są to tradycyjne pęczki, bąbelki (czy jak je tam zwą) wrabiane na drutach w trakcie robienia. Myślę, że jest to robione szydełkiem lub wyszywane już po zakończeniu pracy. Widać to po lewej stronie robótki.
Tak mi się wydaje, zresztą zobaczcie sami...
Bardzo jestem ciekawa Waszej opinii na temat techniki robienia tych pęczków czy bąbelków.
Zdjęć w czapce nie mam.... no dobra, mam ... ale nie nadają się one do publikacji.
Zresztą fotografowanie się w peruwiańskiej czapce jest passe , było modne kilka lat temu ;)