Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czekolada. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czekolada. Pokaż wszystkie posty

piątek, 10 marca 2017

Czekolada z meksykańską salsą.



Lubicie czekoladę ? Wiem, wiem ... głupie pytanie ;)


Ja, jako miłośniczka czekolady i sweterków piórkowych , postanowiłam połączyć dwa w jednym .
Zrobiłam sobie czekoladowy piórkowy , na dokładkę w salsie meksykańskiej ;)
Czekoladowy powstał  z włóczki Mohair Lux połączonej z cieniutką,  błyszczącą włóczką zakupioną w Meksyku, na targu indiańskim.

 Gdyby ktoś chciał poczytać o tym jak mnie włóczka w Meksyku znalazła, to tutaj   KLIK  .

Kupiłam cztery motki, w kolorach jak na zdjęciu poniżej. Każdy z motków ważył niecałe 80 g . Ile metrów ? Nie wiadomo, tak więc robiłam sweter z duszą na ramieniu, bo nie miałam pojęcia czy mi tej meksykańskiej "salsy" wystarczy. Wystarczyło, mało tego zostało jeszcze ok. 25 g , waga kuchenna czasami naprawdę się przydaje ;).














Oto co mi wyszło :























Dane techniczne:

włóczka: Mohair Lux przerabiany razem z cieniutką meksykańską niteczką
zużycie: 4,5 motka Mohair Lux i ok. 50 g błyszczącej niteczki
druty: 3,5 mm
wzór: Knitolog w podróży



Jestem niezmiernie dumna ;) z tego jak mi się udało wyprofilować dekolt. Wreszcie jest ładny łuk i dobrze  leży. Wykończenie to  tzw. dekolt wrocławski, opis wykonania tutaj  KLIK .








Jako , że w tytule posta pojawiła się czekolada, to poniżej zdjęcia z plantacji kakaowców .
 Zdjęcia zrobiłam na Kubie.




 








Tak wygląda dojrzały, przecięty na pół owoc kakaowca. Poszczególne nasiona otoczone są  białym miąższem ,  który można jeść.  W smaku podobny do liczi.








Poszczególne nasiona można z łatwością oderwać.












 Tutaj miąższ już lekko przegnity.








Lekko wyschnięte nasiona.







Nasiona kakaowca są prażone  i potem oczywiście mielone.








Aby zobaczyć dalszy etap wykorzystania nasion kakaowca musiałam pojechać do  Meksyku ;) 

Następne zdjęcia już z fabryki czekolady w Meksyku.




Tutaj nasiona kakaowca z dodatkami w postaci migdałów , cynamonu .



















Ale czekoladę wypiłam dopiero w Barcelonie ;)











No dobra, wiem , że mam głupią minę, ale zdjęcia z czekoladą i mądrą miną nie mam ;)



 
Już nie wiem, czy ten post miał być o sweterku , czy o czekoladzie :)

 Ale chyba nie macie mi tego za złe.