środa, 18 maja 2016

Gdzie wyjechać na weekend w maju ?




Gdzie wyjechać na weekend w maju ?  W Teplickie i Adrszpaskie  Skały.






Teplickie i Adrszpaskie Skały zwane Skalnym Miastem, leżą w północno-wschodnich Czechach.
Miejsce to znajduje się bardzo blisko granicy z Polską, dojazd od strony Kotliny Kłodzkiej przez Tłumaczów. Kierujemy się na miasteczko Broumov i dalej na Teplice nad Metuji. Byłam tam trzy razy i  za każdym razem miejsce to mnie  zachwyca, formacje skalne są niesamowite, dużo bardziej ciekawsze niż Błędne Skały w Polsce. Skalne Miasto w Czechach  znane jest wśród środowiska związanego ze wspinaczką ,  są tam ciekawe warunki do jej uprawiania. A poza tym corocznie w sierpniu odbywa się tam Festiwal Filmów Wspinaczkowych.














Zdjęcie zrobiłam z plakatu reklamującego Festiwal Filmów Wspinaczkowych.



Ale, ale ... ja nie tylko wspinającym się proponuję tam spędzić weekend. To jest miejsce dla każdego , trasy ( oczywiście piesze, nie wspinaczkowe ) nie są trudne. Jeśli ja dałam radę, to każdy da ;)
Jeśli przyjeżdżamy na 2 dni to proponuję w pierwszy dzień wybrać się w Teplickie Skały. Możemy zabrać psa, ale musi on być na smyczy i w kagańcu.  Wejście na teren skał tylko w sezonie od kwietnia do listopada i płatne ( bilet normalny 70 koron).














Trasa zwiedzania to 6 km i można ją pokonać w 2-3 godziny. No chyba, że ktoś robi dużo zdjęć, podziwia wspinających się lub po prostu chce się pozachwycać miejscem to pobyt zajmie nam więcej czasu. I dobrze, bo nie ma się co spieszyć. Idziemy niebieskim szlakiem, który jest dobrze oznaczony, nie pobłądzimy.















  Jeśli wybieramy się tylko na jeden dzień to wracając można zejść na żółty szlak prowadzący do Adrszpaskich Skał, trasa ok. 3,5 km. I dalej zwiedzić Adrszpaskie Skały.

Natomiast jeśli wybraliśmy się na dwa dni to proponuję Adrszpaskie zostawić sobie na drugi dzień. Są bardziej spektakularne.  Nocować możemy na campingu znajdującym się na trasie do Adrszpach .
Można podjechać samochodem ale ciekawiej będzie pociągiem ( trasa Teplice nad Metuji - Trutnov, wysiadamy w Adrszpach ).

Cały obszar Skalnego Miasta jest rezerwatem przyrody od 1933r.

 Na terenie Adrszpaskich Skał są  wytyczone dwie trasy, pierwsza tzw. okrężna wynosi 4 km i można ją pokonać w ok. 2 godz. i druga krótsza ok. 1,5 km  (ok. 50 min.). Jest bardzo dużo pięknych form skalnych o ciekawych nazwach : m.in. Kochankowie, Starosta i Starościna, Mysia Dziura.

Znajdują się tu także dwa piękne jeziora. Wokół większego jest wytyczony szlak z punktami widokowymi,  po tym mniejszym można popływać dużymi łodziami. Na całym terenie są głębokie skaliste wąwozy, rozległe labirynty. Jest dużo stopni, schodków ale moim zdaniem każdy da radę. Zresztą co Wam będę pisać, popatrzcie sami.
















Znacie to miejsce ?




29 komentarzy:

  1. Byłam tam i powiem szczerze - tak jak Dorota uważam,że to bardzo urokliwe miejsce. Nasze Błędne skały są bardziej dla Hobbitów - dla mnie jest u nas ładniej i bajeczniej - mam wzrost Hobbita zatem wszystko jasne.
    pozdrawiam Knitologu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj z tym wzrostem Hobbita to lekko przesadziłaś :) Błędne Skały też lubię ale zdecydowanie bardziej jednak podoba mi się Skalne Miasto w Czechach (pomimo patriotyzmu lokalnego) może dlatego, że ten obszar jest zdecydowanie większy ;).
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Piękne, jeszcze nie byłam. Czescy wspinacze słyną z mocnej psychy, co się wiąże z dość oszczędnym rozmieszczaniem punktów asekurayjnych na skale. Polscy wspianacze z reguły się troszkę stresują w Czrchach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Psyche to rzeczywiście mają mocną, widać to po zdjęciu, na którym facet skacze ze skały na skałę i po tym, że pod wieczór kąpią się na golasa w jeziorze przy licznie zgromadzonej publiczności wracającej z wędrówek wokół skałek ;)))

      Usuń
  3. O rany, jak tam pięknie! Kusisz tą wyprawą, oj kusisz... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko kilkanaście kilometrów od granicy ( nie pamiętam dokładnie ale jakoś tak) , a jest tam jak w bajce. Zdjęcia kompletnie nie oddają uroku tego miejsca. Większość zdjęć mam z Teplickich Skał (nie wiedzieć dlaczego) a te Adrszpaskie są jeszcze ładniejsze. I nie ma takich tłumów, jak nie przymierzając w Zakopanem ;)

      Usuń
  4. Byłam, szczerze polecam :))) Trochę inne niż nasze Błędne Skały czy Szczeliniec, ale bardzo urokliwe :) Kiedyś to można nawet było, po tym wyżej położonym jeziorku, popływać łódką z przewodnikiem i Wodnika Szuwarka czy też Bażina z Bagien podgladnąć :))
    Ale z tematem wstrzeliłaś się w 10, bo mam Ardszpaskie w planach, może nawet i w maju :)) o ile znowu cos na przeszkodzie nie stanie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już nie można popływać łódką ?? Ja jak byłam to można było popływać z przewodnikiem, na dokładkę bardzo rozrywkowym :) My tutaj na Dolnym Śląsku to Skalne Miasto w Czechach dobrze znamy, ale mam wrażenie, że reszta Polski to chyba nie. Uwielbiam Czechy i cieszę się, że mamy je tak blisko. A do Adrszpadu to znów bym się chętnie wybrała, smażyny syr z bramborami bym zjadła :)

      Usuń
    2. Smażyny syr z bramborami jest pycha :)))

      Co do pływania łódką, to napisałam, że można było, bo mam parę lat przerwy :))) i chyba zimą trochę tej wody spuszczali i wtedy sie nie pływało, ale teraz sezon, to na pewno wesoły pan przewodnik chętnie po jezorku przewozi :)))

      Usuń
    3. To kiedy jedziemy :)? Bo choć byłam tam ze trzy razy, to i czwarty raz pojadę!

      Usuń
    4. Kiedy ? Choćby zaraz, w ten weekend :)

      Usuń
  5. Dziekuje za ten wpis. Az wstyd sie przyznac ale ja o tym miejscu w Czechach jeszcze nigdy nie slyszalam. Wyglada uroczo i malowniczo. Ja co prawda z tych co wola morza, rzeki i jeziora ale ..... Z pewnoscia warto sie wybrac w te miejsce aby zobaczyc. Moze wczesna jesienia? Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsce rzeczywiście jest piękne, zdjęcia nie oddają całego uroku. Moim zdaniem to Skalne Miasto na tle innych tzw. cudów przyrody, wypada całkiem dobrze a nie jest tak znane jak inne tego typu miejsca.

      Usuń
  6. Nie znam tego miejsca, chociaz Czechy mam troche zwiedzone. Ale raczej miasta i miasteczka.
    Caly czas dziergam raglan, poslugujac sie Twoimi poradami i juz jestem ciekawa, jak mi wyjdzie ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czechy mają dużo ciekawych miejsc takich jak np. Jesenickie Hory, Czeski Raj, które są bardzo piękne a mało popularne. Można sobie chodzić nie spotykając za wiele innych osób, co u nas w górach jest raczej niemożliwe ;)
      Też jestem ciekawa Twojego sweterka :)

      Usuń
  7. Byłam tylko na Szczelińcu, a to podobno przedsmak:) Pięknie tam jest i kiedyś na pewno chciałabym pojechać i przejść się własnonóżnie po tych wszystkich zakamarkach:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasze Góry Stołowe też są piękne, ale chyba jednak bardziej mi się podoba Skalne Miasto w Czechach, chociaż opinie są podzielone (patrz wyżej opinia Ollolillo) . Trzeba sprawdzić samemu;)
      Pozdrawiam cieplutko (bo zimno jak diabli;)).

      Usuń
    2. Szczeliniec, to idealne miejce na upały :))) Zdarza mi sie tam uciekać w gorace lato, gdy w cieniu temperatura oscylyje powyzej 36 stopni, a tam jak gdyby nigdy nic leży sobie śnieg :)

      Usuń
    3. No wiesz, ... nie pomyślałam o tym aby tam uciekać przed upałem. Fantastyczny pomysł, muszę to zastosować czy będę miała upału po dziurki w nosie jak w zeszłym roku w sierpniu :)

      Usuń
  8. Genialne miejsce, a na dodatek to Czechy, które uwielbiam i to nie tylko ze względu na piwo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo interesujące miejsce, piękne okolice i jest nawet woda! Czasami żałuję, że mieszkam prawie w środku Polski, do Czech mam daleko, do Niemiec mam daleko, na prom do Szwecji też...
    Widzę, że bluzkę ubrałaś stosownie do niebieskiego szlaku, żeby się nie zgubić! *^v^*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, że do Czech masz daleko to rzeczywiście jest powód do zmartwienia ;) ale za to masz więcej wylotów :)
      Trzeba się ubierać stosownie do okoliczności , na czerwony szlak ubieram czerwoną bluzeczkę, na czarny czarną ;)))

      Usuń
  10. Byłam, fantastyczne miejsce, nawet fotki mam podobne:-) W tym roku zaplanowaliśmy Czesko-saksońską Szwajcarię.
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. kryspin.
    Jestem tam gdzie Ty ,siedzę juz dwie godziny i podziwiam twoje szlaki,

    czas się ogarnąc i brać się za swoje sprawy.Dorotko fajnie że to robisz i nie przestawaj,powodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest jeszcze tyle miejsc, w ktorych chcialabym byc, ze zycia mi nie stanie. Pieknie tam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest jeszcze tyle miejsc, w ktorych chcialabym byc, ze zycia mi nie stanie. Pieknie tam.

    OdpowiedzUsuń