poniedziałek, 9 maja 2016

Jak zrobić dekolt wrocławski.




Gdyby ktoś miał ochotę zrobić sobie dekolt wrocławski , to proszę bardzo. Pokazuję i objaśniam.






Nabieramy oczka jak kto chce lub potrafi. Zamykamy w okrążeniu. Przerabiamy kilka rzędów na prawo. Dowiązujemy drugą nitkę i taką podwójną nitką przerabiamy jedno okrążenie na lewo.  Robią nam się takie podwójne pętelki , które ładnie wyglądają gdy włóczka jest melanżowa , lub ręcznie farbowana (co często na jedno wychodzi). W przypadku włóczki jednokolorowej można tą drugą nitkę dowiązać w innym kolorze aby uzyskać ciekawy efekt, (będzie niżej zdjęcie z taką próbką).






Dalej robimy sweterek taki jak nam w duszy gra ;)

Po zakończeniu sweterka nabieramy na drut oczka przy dekolcie.  Robimy na drutach o 0,25 mm lub 0,5 mm mniejszych !!! Jeśli zrobimy to tymi samymi drutami to będzie tak odstawało i nie będzie się ładnie układało.  Należy uważać aby ładnie zebrać oczka, szczególnie jak dekolt jest formowany.







Pierwszy rząd:  oczko prawe, narzut, oczko prawe, narzut, itd. (czyli zrobi nam się podwójna ilość oczek).







Drugi rząd: oczko lewe, narzutu nie przerabiamy tylko przekładamy na drut prowadząc nitkę Z PRZODU, itd. Jeżeli nitkę prowadzimy z przodu robótki to wtedy narzuty nam się ładnie chowają do tyłu.






Trzeci rząd: oczko prawe,  narzutu nie przerabiamy tylko przekładamy na drut prowadząc nitkę z przodu, itd.






Czwarty rząd : przerabiamy jak trzeci.
Piąty rząd: jak wyżej.






Szósty rząd: oczko prawe przerabiamy razem z oczkiem tylnym (tym wcześniej nie przerabianym)
                       na lewo !!!






Powstaje nam taki mały " wałeczek" . Jeżeli mamy włóczkę jednolitą to możemy w drugim i szóstym rzędzie , tam gdzie przerabiamy na lewo , użyć włóczki w innym kolorze. Przy innym kolorze włóczki możemy zrobić jeszcze jeden rządek na lewo, wtedy będzie jeszcze ładniejszy efekt.

Po przerobieniu szóstego rzędu mamy na drucie taką samą ilość oczek jak na początku. Zmieniamy druty na mniejsze o 0,25 mm lub 0,5 mm i dalej przerabiamy 3-4 rzędy na prawo. 







Zamykamy oczka na lewo. Tutaj także możemy użyć innego koloru.

I tadą.....mamy dekolt wrocławski :)))







Najważniejsza zasada jest taka aby przy każdym z trzech etapów zmieniać druty  o 0,25 mm lub 0,5 mm . Wtedy dekolt będzie się ładnie układał. Ja robiłam zasadniczą część sweterka na 3,5 mm , drugą część dekoltu na 3,25 mm i ostatnią na 3 mm.



Tutaj jeszcze próbka zrobiona z dwóch różnych włóczek Malabrigo : jeden kolor to Candombe a drugi Marte.






Na tym zdjęciu widać, że po zakończeniu drugiego etapu, czyli po połączeniu oczek na lewo zrobiłam jeszcze jeden rządek na lewo aby był dodatkowy efekt. Widać też jak zmiana drutów na mniejsze powoduje ładny łuk.







A oto wykończenie mojego sweterka na dole i przy rękawach. Dowiązałam po prostu dodatkową nitkę i przerobiłam rządek na lewo. Zrobił się taki mały "szlaczek", który ciekawie wygląda przy cieniowanej włóczce. W przypadku jednokolorowej włóczki też można dodać nitkę w innym kolorze.









Na koniec chciałabym jeszcze pokazać Wam  wykończenie, o którym pisze Mimi w komentarzu do mojego poprzedniego posta  i w komentarzu do posta u Makunki na temat wykończenia tzw. paryskiego.


Wykończenie zrobiłam zgodnie z instrukcją Mimi i użyłam go do ozdobienia rękawków w moim sweterku z Malabrigo .











Opis wykonania:

Nabieramy oczka kontrastową nitką.
Pierwszy rząd:  oczko lewe, narzut, itd.
Drugi rząd: oczko prawe, narzut przekładamy na drugi drut bez przerobienia (nitka z przodu) , itd.
Trzeci rząd: przerabiamy jak drugi.

Robimy tak kilkanaście rzędów ( Mimi pisze 10-15-20) albo więcej dopóki nam się to nie zawinie.
Jeżeli rzędów jest odpowiednio dużo robótka przewinie się na drugą stronę "zawija się brzeg i idzie do tyłu".
W ostatnim rzędzie przerabiamy oczko prawe wraz z narzutem RAZEM  (na prawo lub na lewo jak kto woli, ja zrobiłam na lewo) .  Czyli wracamy do tej samej ilości oczek co było na początku.
Zamykamy oczka wg instrukcji Mimi drutami większymi aby były ładne duże oczka (moim zdaniem przede wszystkim nie ściągnięte ).  Ja zamknęłam tymi samymi drutami tylko luźno.

Takie piękne lamóweczki możemy użyć przy dekolcie, a także wykańczając dół sweterka, brzegi zapięcia , czy też rękawki,  lub co tam kto chce.

Miłego dziergania :)






23 komentarze:

  1. Bardzo dziękuję za podzielenie się swoją wiedzą, wykorzystam na pewno i z góry uprzedzam, że zaleję (chyba że się mylę) masą pytań, ale najpierw muszę się do tego zabrać:)))) Pozdrawiam serdecznie:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę nie jest trudne, tylko tak wygląda. Można mieszać z kolorami i jest cudnie :)
      Spróbuj na kawałeczku to zobaczysz, że pytań nie będziesz mieć ;)
      Miłego dnia :)

      Usuń
  2. Hallo,
    jestem pelna podziwu dla twojego opisu. Zrobilas to fantastycznie! Dokladnie ze zdjeciami, ktöre pomoga "tym bez wyobrazni". Moze jeszcze jedna Idea, jezeli chce sie miec "wloskie" zakonczenie, wtedy niepotrzeba jest igla z nitka....
    Robiac w ten sposöb jak ja napisalam, wyglada zakonczony brzeg, tak jak poczatek robotki sciegiem wloskim.
    PS. robie ostatni rzad wiekszymi drutami zeby w ostatnim rzedzie- gdzie sie tylko przeciaga oczka bez ich przerabiania- sie nie sciagalo. Wychodzi ladny lanucuszek.
    Robiac ten brzeg mozna go zrobic odwrotnie- zyli rulonik wywija sie do przodu, wtedy ten lancuszek jest bardzo ozdobny.
    Dziekuje ze poswiecilas sporo czasu na tak dokladny opis. Ale widze ze sprawilo Tobie tez przyjemnosc te wszystkie mozliwosci wypröbowac.
    Napewno nie jedna czytelniczka bedzie sie cieszyc.
    Pozdrawiam serdecznie
    Maya

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak widzisz, ten mój dekolt jednak trochę inaczej wygląda i trochę inaczej robiłam. Przede wszystkim nie wywija się do tyłu i nie tworzy się lamówka tylko jeszcze inna bajka. Taka wariacja na temat ;)
      Twoja wykończenie bardzo mi się podoba i już je wykorzystałam do wykończenia rękawków, bardzo Ci dziękuję :)))
      Robiąc lamówkę, igły z nitką nie musiałam używać, bo to samo jakoś tak mi się zamknęło;) czyli chyba jeszcze coś innego. Tak to z tymi drutami jest:)

      Usuń
  3. Dziękuję za przejrzysty opis :) Oba sposoby - Twój "wrocławski" oraz autorstwa Mimi są bardzo proste a jednocześnie wyglądają bardzo efektownie w robótce. Nie mogę się napatrzeć na Aniversario! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uf, kamień mi z serca spadł, że jednak przejrzyście, bo już myślałam, że coś pogmatwałam. No bo nikt nic nie komentuje to myślałam, że coś jednak źle. Te sposoby wyglądają na skomplikowane ale są łatwe i tak jak piszesz bardzo efektowne. Jeszcze jak się kolorami namiesza to już bajka :)

      Usuń
  4. Często tu zaglądam lecz nie komentuję. Sweterki robisz cudne. Chciałam bardzo podziękować za zrobienie opisu dekoltu ze zdjęciami, jak i wykończenia. Doceniam wkład pracy jaki w to włożyłaś i bardzo za to dziękuję. Mam nadzieję, że nie będziesz miała przez to nieprzyjemności (tak jak Makunka), bo nie każdy chce pomóc innym dziewiarkom w obawie,że straci potencjalnych klientów. Serdecznie pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podobają moje sweterki i że doceniasz moją pracę ( ale nie ukrywam, że to też była przyjemność ;)).
      Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Bardzo ładny jest to wykończenie dekoltu. Świetnie się układa i daje dużo możliwości aranżacji dzięki dodatkowym nitkom w kontrastowych kolorach. Dzięki, za cały, super dokładny, kurs fotograficzny - to ogromna pomoc, bo z samego opisu byłoby trudno.

    Fajny jest też pomysł wrabiania rzędów lewych oczek w podwójnej nitki - nie przyszło mi do głowy, że taki prosty zabieg może być tak efektowny.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem tym zachwycona ;) i lamówką od Mimi i moją przeróbką. Już pokombinowałam następne wersje i "upiększam" jeden sweterek po drugim :))) Można jeszcze po tym drugim etapie czyli po "wałeczku" zrobić ściągacz i też fajnie wygląda. Te dodatkowe nitki , niby nic takiego, a dają dużo możliwości, szczególnie jak się 2 lub 3 kolory pomiesza).
      Kto by pomyślał, że dwa druty z żyłką i kłębek włóczki dadzą tyle radości człowiekowi ;))))

      Usuń
  6. Pięknie to wygląda i wyszyty kwiatek również :)))

    Ostatnio mam problemy z koncentracją, ciężko mi czytać, ale mimo to uważam, że opis zrobiony jest przejrzyście i łopatologicznie :)))
    Całe szczęście zaglądam tu często, to mi nie ucieknie i jak w końcu coś będę mogła zrobić to wykorzystam wszystko do cna :))) a może i sama poeksperymentuję ;)
    Jesteś niebywale inspirujaca, wszyscy piórkowe sweterki dziergają i w znajomym sklepie Alpaki Silk nie uswiadczysz....został jeden czarny motek :))) i nie jest to tylko wynik promocji :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, kwiatków miało być więcej, ale tak jakoś wyszło (nie rozkwitły jeszcze ;)) Wykorzystuj do cna i eksperymentuj ile wlezie :))) Może DROPS zwiększy produkcję ze względu na zwiększone zapotrzebowanie w Polsce ;)))
      Dziękuję Ci bardzo i trzymaj się Kochana :)

      Usuń
  7. Świetny opis! Dziękuję bardzo bo napewno skorzystam. Co prawda przy drugim czytaniu zrozumiałam o co chodzi ale teoretycznie jestem już przygotowana☺. Teraz pozostało juz tylko zastosować w praktyce
    Pozdrawiam☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Z tym pisaniem opisów wykonania to jednak nie takie proste, bo czasami nie wiadomo "co poeta miał na myśli" ;). Ale jak się spróbuje w praktyce to powinno wyjść, byleby tylko narzutów nie przerabiać a nitka szła z przodu przy narzutach, to wtedy samo wychodzi.
      Mam nadzieję :)

      Usuń
    2. Mam ochote powiadomic Dropsa o Twoim Projektach i wywolaniu do robienia tych sweterköw z ich wlöczki. Jezeli sprzedasz welny sie powiekszy, powinni Tobie przynajmniej 500g gratis poslac!
      Spröbuje!
      Pa!
      Maya

      Usuń
    3. Że też o tym nie pomyślałam, że im sprzedaż wzrośnie dzięki epidemii piórkowej ;)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  8. Bardzo dziękuję za opis! Jestem noga z opisów i nic nie zrozumiałam, ale poćwiczę sobie na żywej robótce i mam nadzieję załapię o co chodzi... ^^*~~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też często tych opisów nie łapię, ale na "żywo" wyjdzie. Najważniejsza zasada to nie przerabiamy narzutów tylko przekładamy a nitkę prowadzimy wtedy z przodu i po kilku przerobionych rzędach samo wychodzi, bo wtedy te nieprzerabiane oczka tak "ciągną" robótkę do tyłu i wychodzi taki "wałeczek". :)

      Usuń
  9. Wyklad jasny, prosty, oparty zdjeciami....tak jak lubie. Dzieki:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyklad jasny, prosty, oparty zdjeciami....tak jak lubie. Dzieki:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Duma mnie rozpiera, że moje miasto doczekało się takiego zacnego dekoltu! A tak serio: bardzo dziękuję za opis.

    OdpowiedzUsuń